Książki o rozszerzaniu diety

Moje dziecko nie chce jeść„Moje dziecko nie chce jeść”
Autor: Carlos Gonzalez
Wydawnictwo: Mamania

Każde dziecko uczy się spożywania posiłków we własnym tempie. Widzę jak mój drugi małyssak przepada za wszystkim co mu dam do spróbowania do rączki. Jednak pamiętam czasy jak pierwszy małyssak jadł co najmniej – malutko. Przez długi czas (ponad półtora roku) spożywanie posiłków poza karmieniem piersią nie było tym, czego oczekiwałam. I właśnie w takich wątpliwościach pomogła mi książka „Moje dziecko nie chce jeść”, która w zadziwiający sposób zdejmuje z mamy poczucie winy. Jeżeli też czasem słyszysz słowa „Twoje dziecko tylko wisi na piersi. Daj mu coś normalnego!”, to jest to książka zdecydowanie dla Ciebie. Autor w bardzo przekonywujący sposób pokazuje, że podążanie za dzieckiem w kwestii jedzenia jest kluczowe, a niezmuszanie go do jedzenia jest centralną osią książki. Żeby jednak nie wydawało Ci się, że to tylko czcze życzenia to dodam, że autor jest znanym i cenionym hiszpańskim pediatrą i również w sposób naukowo-medyczny rozwiązuje wiele wątpliwości związanych chociażby z ewentualnymi niedoborami składników odżywczych w diecie dziecka.

Zdrowy maluch. Poradnik żywieniowy dla rodziców„Zdrowy maluch. Poradnik żywieniowy dla rodziców”
Autor: Magdalena Sikoń, Monika Skowron
Wydawnictwo: Galaktyka

W opisie książki można przeczytać, że jest to poradnik żywieniowy dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 3 lat, ale z powodzeniem wiele przepisów można przełożyć na zdrowe obiady dla całej rodziny. Jeżeli chcesz ograniczyć ilość mięsa w diecie to jest to wspaniała pozycja. Autorki zapraszają do świata kuchni bezmięsnej.

Bobas lubi wybór. Nie chcesz wychować niejadka?„Bobas lubi wybór. Nie chcesz wychować niejadka?”
Autor: Tracey Murkett , Gill Rapley
Wydawnictwo: Mamania

Książka po przeczytaniu, której zaufacie dziecku w kwestii ilości samodzielnie zjadanego przez niego jedzenia. Tak – samodzielnie zjadanego, ponieważ tzw. metoda BLW, czyli Baby-Led Weaning, to rozszerzanie diety małegossaka z pominięciem etapu podawania papek. Rodzic rezygnuje z podawania dziecku jedzenia łyżeczką na rzecz sterowania procesem przez dziecko. Co wymaga zaufania, że samodzielnie zjadana przez dziecko ilość jedzenia jest tą właściwą.
Masz wątpliwości? Lektura książki je rozwieje!